Autor |
Wiadomość |
oktawia
Ekspert
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 3246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: NL
|
|
|
|
proszek virbac'a do mycia i czystego oddechu
|
|
Wto 18:20, 21 Paź 2008 |
|
|
|
|
majast
Wyjadacz
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy
|
|
|
|
Jestem ogromnie ciekawa jak po kilku miesiącach idzie mycie "forumowych" kocich paszczy
Chyba będę musiała się zająć ząbkami Indiego, ma nieładny osad (albo raczej już płytkę). Może też trochę zmodyfikujemy dietę - do tej pory np. mieliłam wołowinę przed popaczkowaniem i zamrożeniem, bo tak było szybciej, ale dawanie kotu większych, żylastych kawałków do pogryzienia jest chyba lepszym pomysłem, jak sądzcie?
|
|
Pią 16:11, 24 Lip 2009 |
|
|
roksana
Pasjonat
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Anglia
|
|
|
|
Ja ostatnio próbowałam na Rosie bo vet powiedział ze ma żółty nalot na tylnych ząbkach i warto by je szczotkować. Zakupiłam specjalna pastę i szczoteczkę.. i co wszystkie próby nieudane nawet owiniecie w ręcznik nie pomagało, a jak sobie pomyśle ze miałabym tak codziennie???? nie da rady. Wiec poszłam do zoologicznego i kupiłam mnóstwo gryzaków, specjalnych chrupek oralcare kilka rodzai i dodaje do karmy. Na efekty muszę pewnie jeszcze poczekać, ale jestem takiego samego zdania co detinka szczotkowanie kotom zębów jest dla mnie nienaturalne.
|
|
Pią 16:39, 24 Lip 2009 |
|
|
DoTa
Pasjonat
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
U nas mycie ząbków idzie bardzo dobrze, nie ma problemów, nie jest to napewno miłe dla Misia, ale nie protestuje, ząbki sa myte regularnie, ale niestety troszeczkę kamienia na tylnych zabkach nie chce tak łatwo zejść mimo mycia paszczy co kilka dni
|
|
Pią 16:44, 24 Lip 2009 |
|
|
Bazylia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Szczecin
|
|
|
|
Nasza Celinka w piątek przeszła zabieg usuwania kamienia nazębnego.
Dostała zastępczą narkozę, praktycznie "głupiego jasia" żeby całkiem jej nie narkotyzować. Wybudziła się rewelacyjnie, kamienia nie ma, zęby lepsze niż reszta całej kocio-psiej rodziny . Reszta kotów kamienia ani nalotu kamykowego niema.
Wet powiedział, że skoro nie uda mi się czyścić jej zębów trzeba spróbować wziąć płatek kosmetyczny, wycisnąć na niego sok z plasterka cytryny i spróbować pocierać ząbki 1-2 razy na tydzień. Innym futrom też. Podobno to super sposób na wszelkie naloty i naturalny, bez chemii. No, zobaczymy w praniu
|
|
Nie 21:18, 01 Kwi 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Odkopię trochę wątek
Ostatnio weterynarz zwrocil mi uwage, na to ze moj kocur ma trochę żółtawe zęby. Z tego względu postanowiłam się wreszcie nimi zając.
Ogólnie zawsze korciły mnie te płyny które dodaje sie do wody do picia. Ale weterynarz jakos krecił nosem, czy ktos miał może jakies z tym doświadczenia.
A co sądzicie o sprayach do psikania?
Wogóle tez nie orientuje sie jak już myc czy są jakies rózniece między pastami?
Ja w tej chwili używam tego
[link widoczny dla zalogowanych]
aplikuje to wcierajac po prostu palcem w kocie ząbki
|
|
Pon 20:11, 13 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia to też chętnie poczytam, od jakiegoś czasu ta kwestia zajmuje moje myśli.
|
|
Pon 20:25, 13 Maj 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
Ja używam pasty orozyme raz na tydzień. [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez butterfly2101 dnia Pon 21:00, 13 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:58, 13 Maj 2013 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia to też chętnie poczytam, od jakiegoś czasu ta kwestia zajmuje moje myśli. |
ja myślałam o tym od ponad pół roku, jak nie wiecej i zawsze odkładałam na późnije, aż w koncu weterynarz mnie dołapał i już nie ma ale
|
|
Pon 21:31, 13 Maj 2013 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
| | Ja używam pasty orozyme raz na tydzień. [link widoczny dla zalogowanych] |
a jak im myjesz ząbki, masz szczoteczke?
zastanawiam się czy taka na długim trzonku czy taka zakładana na palec bedize lepsza?
|
|
Pon 21:33, 13 Maj 2013 |
|
|
butterfly2101
Ekspert
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piekary Śląskie
|
|
|
|
| | | | Ja używam pasty orozyme raz na tydzień. [link widoczny dla zalogowanych] |
a jak im myjesz ząbki, masz szczoteczke?
zastanawiam się czy taka na długim trzonku czy taka zakładana na palec bedize lepsza? | Do tej pasty nie jest potrzebne szorowanie szczoteczką. Zwyczajnie aplikuje się ją " do paszczowo". Ma taki fajny aplikator ,nałożę trochę w okolicy ząbków po obu stronach i gotowe
|
|
Wto 3:44, 14 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
O to fajnie o ile Tuli mogłabym szczotkować zęby, o tyle Aurelki nie daję rady nauczyć, żeby dała mi cokolwiek zrobić u siebie w buzi, mimo że każdego dnia zaglądam jej w pyszczek próbując ją przyzwyczaić. Ona jest trochę niedotykalska. Ale do dotykania uszek udało mi się ją przyzwyczaić, może na buzię też przyjdzie czas. Póki co muszę poszukać jakiegoś preparatu nie mymagającego szczotkowania.
|
|
Wto 6:22, 14 Maj 2013 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Zdecydowałam się na Orozyme do pyszczka i Vet Aquadent do wody. Mam nadzieję, że nie zniechęcą się do picia wody, bo preparat ma moim zdaniem nieciekawy smak no ale zobaczymy.
|
|
Pon 19:18, 10 Cze 2013 |
|
|
roene
Ekspert
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 2217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Ja po przeczytaniu wątku też wzięłam się za Idowe zęby - mamy pastę, szczoteczkę malutką dla niemowląt, stosuję ją 2-3 razy w tygodniu, by nie męczyć jej tym codziennie dopóki się nie przyzwyczai. Nie przepada za pastą, ale da sobie ją nałożyć na ząbki, nie pocieram mocno, by nie podrażnic dziąseł, raczej nakładam i zostawiam, tak było na ulotce napisane Efekty są - z pysiaka nie śmierdzi
|
|
Nie 15:39, 16 Cze 2013 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Idealne rozwiązanie dla kotów, super szczoteczka! Link: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Nie 19:17, 16 Cze 2013 |
|
|
|