Hodowle- Kocie Damy Julii PL/ Ragdoll MruczekPL

Witam, czy ktoś miał może styczność z następującymi hodowlami:
1. Kocie Damy Julii
2. Ragdoll Mruczek

Będę wdzięczna za każdą opinię Wesoly

Karo wyszukiwarka podpowiada, że jakieś wiadomości o tych hodowlach na forum są. Może się przyda. Wesoly

http://www.ragdollclub.fora.pl/search.php?mode=results
http://www.ragdollclub.fora.pl/search.php?mode=results

Niestety nic mi nie wyszukało Smutny

Proszę wejsc w dział hodowle i w wątek hodowla mruczek.

Dołączył: 13 Mar 2015 Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Jeżeli chodzi o Kocie Damy Julii to Fenix był z tej hodowli. Przy odbiorze nie widzieliśmy innych kotów, kot nie był zsocjalizowany. Stres związany ze zmianą domu był tak ogromny, że nie wychodził 2 dni spod łóżka. Przytkał nam się na tyle, że lactulosum nie pomogło konieczna była lewatywa. Karmiony w hodowli Puriną One, co niestety odbiło się na kondycji futra, ale udało nam się z wszystkim dojść do ładu. Ach zapomniałabym - pomimo powiadomienia o kastracji nie otrzymaliśmy oryginału rodowodu, który miał być dosłany pocztą po powiadomieniu - to tyle ode mnie.

Fenix- bardzo Ci dziękuję za wypowiedź! Chyba jednak zrezygnuje z tej hodowli, mimo tego, że kotka, którą sobie upatrzyłam jest przepiękna. Pani też mnie zapewnia, że wszytskie kotki mieszkają z nimi w domu i od pierwszych dni są socjalizowane i traktowane jak kocie dzieci.

Witam serdecznie. Chcielibyśmy podzielić się naszą radością i pięknym szczęściem.
Do naszej rodzinki dołączyła cudowna koteczka o wspaniałym ragdolowym usposobieniu.
Od pierwszych dni pobytu w naszym domu wniosła swoim zachowaniem wiele radości, bardzo kontaktowa, niezwykle miziasta Wesoly

po prostu cudo. Spełnia wszystkie nasze oczekiwania.
Koteczka naprawdę super socjalizowana nawet w stosunku do innych zwierzą w naszym domu.
Pochodzi z małej, ale widać że socjalizowanej hodowli Kocie Damy Julii, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.

Pięknie piszesz o Waszym szczęściu a teraz czekamy na przedstawienie nam tego skarbeczka. Prosimy o dużo szczegółów, bo my bardzo lubimy czytać o szczęściu.

	Boszka napisał:
	Pięknie piszesz o Waszym szczęściu a teraz czekamy na przedstawienie nam tego skarbeczka. Prosimy o dużo szczegółów, bo my bardzo lubimy czytać o szczęściu.

No właśnie! Bardzo jesteśmy ciekawi. Baaa...rdzo Wesoly

Chciałabym przedstawić i przede wszystkim pokazać nasza Piękność, ale niestety nie doszłam do tego jak to zrobić na forum Smutny

Kicia wspaniała, ma piękną budowę, zamierzamy uczestniczyć z nią na wystawach.Puki co cieszymy się bardzo z naszej pieszczoszki i zapraszamy wszystkich znajomych aby ją zobaczyli i poznali Wesoly

To najpiękniejsza kotka, cudne błękitne, duże oczy, jedwabiste, piękne futerko i ten cudny ragdollowy charakter. Potrafi rzeczywiście tak sie rozluźnić na kolanach, jak szmaciana lalka, do tej pory myślałam ze to jakiś mit. Niezwykła rasa i do tego zniewalająco piękna Wesoly

. Jesteśmy nią zachwyceni!

Czasem żałuję, że na forum nie da się polajkować postu Jezyk

Ja osobiście ani jednej z tych Hodowli nie znam, ale jedyne co mogę poradzić, to zebrać jak najwięcej opinii i mieć zawsze oczy i uszy szeroko otwarte.
Pamiętam, że był tu kiedyś wątek, na co zwrócić uwagę przy kupnie kotka i kiedy powinna zaświecić się ostrzegawcza lampka. Dobrze pamiętam?

I trochę bym podeszła z dystansem do Hodowlii, zwłaszcza po informacjach ze strony..
Pani tam pisze, że ragdole nie drapią, nie gryzą, nie skaczą a ich futro nie uczula....

Ostatnio zmieniony przez baldwitch dnia Pią 13:47, 26 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz

To święta prawda, zawsze trzeba popytać i poszukać tej najbardziej odpowiedniej i zaufanej hodowli.My dość długo szukaliśmy naszej koci, odwiedziliśmy osobiście kilka hodowli, ale powiem szczerze, ze najbardziej spodobała sie nam własnie mała, domowa, rodzinna hodowla Kocie damy Julii. Sympatyczna pani, wszystko nam dokładnie powiedziała, pokazała tak jak chcieliśmy kocięta juz po pierwszym szczepieniu, pokazała obydwu rodziców kociąt i miała uszykowany komplet dokumentów na temat swojej hodowli. Wzbudziło to w nas duże zaufanie i sympatie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu tam naszej kici i powiem szczerze bardzo wdzięczni za tak piękną i przede wszystkim socjalizowaną koteczkę.

Acha, chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że jak na razie nasza kotka z pewnością nie gryzie,nie drapie! Czytaliśmy własnie o tej rasie i rzeczywiście jest to wyjątkowo spokojna i miziasta rasa, więc nie dziwie sie że w opisie na stronie tej hodowli jest własnie to opisane.
Czytałam tez kiedyś artykuł że sierść ragdoli nie uczula, ale czy to prawda to nie wiem, u nas nikt do tej pory nie miał z tym problemów.

podobno rodzice nie maja badan, czy to prawda? otrzymala pani jakies dokumenty /ksero badan rodziców? z tym uczulaniem to bzdura kazda siersc uczula... musialaby miec Pani sfinksa, i oczywiscie nadal czekamyy na zdjecie i wiecej szczegółów o kotku Rolling eyes

Ostatnio zmieniony przez aksamitka dnia Wto 7:15, 06 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy

Najczęściej nie uczula sierść, a związki ze śliny kota. Często bywa, że sfinksy uczulają mocniej niż koty z włosem, ze względu na zwiększone wydzielanie sebum Mruga

Nie jestem pierwsza do krytykowania hodowli, której osobiście nie znam... ale hodowca powinien trochę się przyłożyć przy tworzeniu strony i nie sugerować ludziom bzdur. Potem okazuje się, że ktoś wziął kotka i pojawiło się uczulenie.. Ludzie, którzy chcą mieć kota a mają problem z alergią chcą wierzyć w to, że jakiś kot jest antyalergiczny.
Ponadto, na miejscu hodowli bym trochę zredagowała treść na stronie ze względów stylistycznych.
Kocie marzenie, może się mylę, ale mam nieodparte wrażenie, że jesteś związana z hodowlą. Nie zrozum mnie źle, bo nie mówię tego, żeby cokolwiek wytykać, ani kogoś dyskredytować.. po prostu tak mi się wydaje. Jeśli tak jest, to myślę, że dobrym rozwiązaniem jest korzystać z wiedzy tego forum. Tu jest pełno doświadczonych posiadaczy kotów oraz hodowców.
Jak już wcześniej mówiłam, nie znam hodowli, ale mam wrażenie, że to "młoda" hodowla. Dlatego wszystko przed tym hodowcą. Trzeba wyciągać wnioski i udoskonalać, to na czym się nie znamy.. Przecież nie każdy z nas rodzi się z konkretną wiedzą i doświadczeniem Wesoly

Ja sama wzięłam swoją Donnę z hodowli, która na tym forum nie cieszyła się dobrą opinią wcześniej. Jednak odbierając swoją kicię mogę zapewnić, że albo Pani, która ma hodowlę polepszyła swoje umiejętności, albo zła opinia nie była prawdziwa.