Autor |
Wiadomość |
Graża
Ekspert
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/quote_header.gif) | ![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Ja to sie tylko martwie ze Wiki duzo czasu spedza na dworzu i bardzo duzo wlosow mu wychodzi , chyba ze stresu. Narazie nie bylo bicia |
Wszystkie koty gubią sierść jest upał i zwyczajnie linieją
|
|
Śro 21:36, 21 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Witaj !
Przyłączę się do porad, bo też kilka razy " dobierałam " koty.
Pierwszy raz do Floriana (europa) dołączał mały Zahary (europa)- wtedy nic o kotach nie wiedziałam, puściłam na żywioł - biedny mały troszkę obrywał, ale szybko było OK.
Kolejne dokocenie, to Morfeusz ( malutki Ragdoll) - dwa dni w osobnym pokoju, a później Piecho (cavalier, super łagodna łagodność) dostawał po nosie, notomiast koty ( Floru i Zahar) potraktowały go tak, jakby zawsze tu był.
Niestety Floruś i Morfeusz odeszły w jednym roku i został Harry (ma już 13-cie lat), a my dostaliśmy pocieszankę od hodowcy - 7-mio miesięcznego Severusa (Ragdoll).
I znowu 2 dni w osobnym pokoju, ale Fenix (piecho) zaglądał i było OK (w moim wątku KOCIOSTORY KOCIEJ MAMY na 2-giej stronie działu Przedstaw nam ... możesz o tym poczytaći zabaczyć zdjęcia z zapoznań).
Bałam się spotkania z Harym, bo on generalnie nie lubi nikogo oprócz nas (ludzi).
Do Piecha właściwie do dziś odnosi sie wrogo (potrafi wyć jak wiertara, a i po nosie dać).
Ale po kilku dniach wąchania się przez drzwi, stało się tak, że Sever był z nami w kuchni, a Zahar w holu - drzwi zamknięte, ale przeszklone - koty patrzą na siebie i NIC.
Szłam tego dnia z Piechem na zajęcia Kyno, więc nie chciałam konfrontacji, bo jakby była jatka, to musiałabym zostać.
Mój mąż jednak otworzył te drzwi i ..... malutkie, cichutkie HYYY z jednej strony , podobnie z drugiej i FINAŁ - NIC ZŁEGO SIĘ NIE STAŁO.
Ale każda para kocia musi sama ustalić swoje kontakty.
Na razie , idąc do Wikiego stataj się myć mocno pachnącym mydełkiem całe ręce, a może nawet się przebierać, żeby nie czuł zagrożenia i innego zapachu .
Trzymaj malutką Punię oddzielnie, bo on się boi, że w każdej chwili ja spotka, dlatego tyle jest poza domem.
Kiedyś moja hodowczyni radziła zapoznanie " od pupy strony" - zawijamy nowego z głową w ręcznik , pachnący domem i dajemy rezydentowi powąchać od tylnej strony - żeby nie spotkał sie z hyczeniem.
Powtarzamy wiele razy - najlepiej łączyć to z podaniem pyszności - wołowinki, puszeczki, czy co on tam uwielbia.
Generalnie próbuj przekupstwa, czyli - pychotki największe, tylko w towarzysrwie -TO ZAWSZE SKUTKUJE !!!
Miseczki po dwóch stronach kuchni, a potem codziennie bliżej.
Powodzenia w negocjacjach - będzie dobrze.
Ale się rozgadałam !!! ,
Ostatnio zmieniony przez kociamama dnia Czw 8:46, 22 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 8:44, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Dzieki za te informacje, co do Wikiego to on juz nie ucieka tak od nas, tylko od niej. Na poczatku zakazdym razem jak bylam z ta malo a pozniej szlam do Wikiego to zawsze mylam rece ale teraz juz nie i widze ze juz mu nie przeszkadza ten zapach. Dzisiaj idzie 5 dzien i moze sie troche rozluznil ale jak wchodzi do domu i widzi ja to jest od razu powrot na dwor. A co do walki to jak moze dojsc jak nie maja kontaktu. Ja juz nie moge sobie wyobrazic zycia bez tej malej ale jak tak dalej bedzie i bede czula ze Wiki naprawde nie moze sie przyzwyczaic to bede musiala podjac decyzje . Wiki jest i bedzie zawsze dla mnie pierwszy. Dziewczyny trzymajcie kciuki dla mnie i dla kotkow a jak ma ktos jeszcze jakies sposoby to prosze o nich opisac. Z gory dzieki.
|
|
Czw 12:31, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
kamisia
Legendarny Kociarz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/quote_header.gif) | ![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) | Dzieki za te informacje, co do Wikiego to on juz nie ucieka tak od nas, tylko od niej. Na poczatku zakazdym razem jak bylam z ta malo a pozniej szlam do Wikiego to zawsze mylam rece ale teraz juz nie i widze ze juz mu nie przeszkadza ten zapach. Dzisiaj idzie 5 dzien i moze sie troche rozluznil ale jak wchodzi do domu i widzi ja to jest od razu powrot na dwor. A co do walki to jak moze dojsc jak nie maja kontaktu. Ja juz nie moge sobie wyobrazic zycia bez tej malej ale jak tak dalej bedzie i bede czula ze Wiki naprawde nie moze sie przyzwyczaic to bede musiala podjac decyzje . Wiki jest i bedzie zawsze dla mnie pierwszy. Dziewczyny trzymajcie kciuki dla mnie i dla kotkow a jak ma ktos jeszcze jakies sposoby to prosze o nich opisac. Z gory dzieki. |
Aisha spokojnie nie maluj czarnych scenariuszy. Wierz mi koty prędzej , czy później dogadają się. Do tego przede wszystkim potrzebny jest spokój i nic na siłę .Nic nie stanie sie żadnemu kotkowi kiedy to posyczą na siebie . My ludzie niejednokrotnie okazujemy swoje niezadowolenie - im też wolno !. Ja na przykład nie ingerowałam w kocią rozmowę .Dopóki nie było wojny z użyciem pazurów koty miały prawo dogadać się bez udziału człowieka .Po paru dniach koty spały na jednej kanapie .Co prawda leżały w dużej odległości od siebie i każda próba przytulenia sie malucha kończyła sie ewakuacją kocicy z pokoju .Geniusza jednak to nie zniechęcało codziennie przysuwał sie bliżej i bliżej aż któregoś pięknego dnia zobaczyłam jak kocica myje smarkacza .Tak samo będzie u was. Przekonasz się o tym wkrótce ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/008.gif)
|
|
Czw 15:02, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Mam nadzieje ze masz racje, ale teraz narazie nie widze tego, jeszcze nie chca razem byc w jednym pokoju a co o spaniu myslec. Na poczatku probowalam zeby Wiki nie mogl na dwor ale to bylo meczarnia dla niego wiec nie chcialam mo wiecej problemow robic. Malo kontaktu maja przez caly dzien a wieczorem przyjdzie do domu to polorzy sie oddzielnie dlatego moze nie ma duzego polepszania. A czy lepiej jest ich zamknac w mniejszym pomieszczeniu? Czy zostawic tak jak jest?
|
|
Czw 15:33, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Kamisiu a u Ciebie kocica ile miala wtedy lat, i moze szybciej u was bylo bo starszy kot byl kocica. U mnie jest odwrotnie.
|
|
Czw 16:04, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
kociamama
Legendarny Kociarz
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Płeć nie ma tu wielkiego znaczenia - kazdy kocha po swojemu i nielubi też .
Bądź cierpliwa i podchodź do sprawy na luzie, a sie ułoży wszystko.
Raczej nie zamykaj ich razem w małym pomieszczeniu, bo może to wywołać atak paniki u Wikiego.
Możesz od czasu do czasu , jak Wiki ma ochotę wejśc do domu - zamknać małą do kontenerka . Będzie ją czuł, ale szybko sie zorientuje, że malutka mu nie zagraża.
Oczywiście oboje w tym czasie SMAKOŁYCZKI
BĘDZIE DOBRZE, BĘDZIE DOBRZE, BĘDZIE DOBRZE - tak sobie powtarzaj
|
|
Czw 16:18, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Kasia78
Pasjonat
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
U mnie 2 kocice i jakoś sie dogadały,a przecież Kika byla już 6-letnią rozpuszczoną kotką jak przynioslam Czikite,nie ma na to reguły ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/003.gif)
|
|
Czw 16:20, 22 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Feliway chyba troche pomaga, widze ze Wiki jest bardziej rozluzniony i spokojniejszy. Dzisial mieli wiecej spotkan ze soba, ta mala brykuje juz prawie po calym domu i jest ciezko umykania jej przez Wikiego ale jeszcze jak ona podejdzie blizej to ucieka ale nie tak szybko jak wcczesniej . On sie jej boi tak jak by byla z innej planety.
|
|
Pią 12:47, 23 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/quote_header.gif) | ![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) | Feliway chyba troche pomaga, widze ze Wiki jest bardziej rozluzniony i spokojniejszy. |
Feliway to fantastyczna sprawa , u mnie zdziałał niejednokrotnie wielkie cuda , gdy dwa kocury nie potrafiły się ze sobą dogadzać . Po 3 dniach stosowania pokochały się jak nigdy i ta miłość trwa po dziś dzień ![Wesoly](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_smile.gif)
Ostatnio zmieniony przez ula dnia Pią 15:36, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 15:35, 23 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie. Feliway mam od wczoraj ale Wiki jeszcze sie boi , dzisiaj idzie 6 dzien i nawet ani razu sie niepowachali Obserwoje mala z daleka ale nie podejdzie. Uparty Kocur. Kazdy mowie o paru dni a u mnie juz prawie tydzien mija.
Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Pią 17:08, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 16:57, 23 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
iza5
Ekspert
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Konstantynów Łódzki
|
|
|
|
nie denerwuj się, Twoje zdenerwowanie udziela się kociastym, zobacz i tak jest lepiej niż było na początku, myślę że będzie dobrze daj im czas na dogadanie się, najpierw będą się omijać z daleka, ale później te granice będą się zacierać ![Mruga](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/new_msn-wink.gif)
|
|
Pią 17:04, 23 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
Zrobilam to co Kociamama mi poradzila miseczki po dwoch stronach kuchni i co?. Puni zjada Wikiego jedzenie a on ucieka. Nastepny problem , jak nauczyc tego malucha zeby jadla ze swojej miskie, wydaje mi sie ze pokarm dla Wikiego smaczniejszy jest.
|
|
Pią 22:46, 23 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
To jest wlasnie PUNI. Czy jest taka straszna zeby sie jej bac?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Sob 13:57, 24 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
Aisha
Pasjonat
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Belgia
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Sob 13:59, 24 Lip 2010 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|