Autor |
Wiadomość |
loveeisweakness
Raczkujący
Dołączył: 05 Wrz 2016
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Dollyland - Niestępowo :) |
|
Witajcie ! Mam kilka pytań odnośnie tej hodowli.
Czy ktoś miał do czynienia z w/w ? Na stronie int. kociaki wyglądają cudownie, są naprawdę wyjątkowe. Pani Ula również bardzo miła podczas rozmowy. Zastanawia mnie tylko sposób rezerwacji w tejże hodowli, a mianowicie .. trzeba wpłacić zaliczkę, czasem zanim kociaki jeszcze przyjdą na świat... Co za tym idzie, nie poznamy naszego nowego przyjaciela, nie możemy zobaczyć jak będzie wyglądał. Nie wiem, czy jest to zaufana hodowla, nigdzie nie mogę znaleźć zdjęć kotków, które są już w nowych domach... . Jeśli ktoś ma Kotka z tej hodowli, to bardzo proszę o odpowiedź, i informacje czy kotki są dobrze wychowane, i jak z charakterem oraz ich ogólnym wyglądem ;-)
Ostatnio zmieniony przez loveeisweakness dnia Pią 9:19, 16 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 9:07, 16 Wrz 2016 |
|
|
|
|
Felicita
Ekspert
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
Pią 9:13, 16 Wrz 2016 |
|
|
Marla
Ekspert
Dołączył: 06 Lut 2013
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznan
|
|
|
|
Mój kot i inne koty z tej hodowli, które widziałam są wspaniałe zarówno jeśli chodzi o charakter jak i wygląd.
Sammy był ragdollem, który się "zasiedział" w hodowli. On i reszta jego rudego rodzeństwa znaleźli domki mniej więcej gdy mieli 4,5 miesiąca.
Mam wrażenie, że było to jeszcze przed wielką falą i boomem na ragdolle.
Ostatnio zmieniony przez Marla dnia Pią 12:54, 16 Wrz 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 12:53, 16 Wrz 2016 |
|
|
skarbek
Początkujący
Dołączył: 18 Mar 2016
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
ja jak szukalam kociaka dla nas to dzwonilam do Pani Uli i tez nie spodobalo mi sie , ze musze zaplacic 500 zl i nie wiem jaki kociak mi sie trafi, lista dluga i nie wiadomo kiedy ...
a jak ja zapytalam czy jednak bylaby mozliwosc wyboru charakteru to sie Pani oburzyla ze ona nie ma stada kociakow biegajacych...
wybor hodowli to baaaardzo wazna sprawa i na prawde warto poczekac ...
|
|
Pią 21:56, 16 Wrz 2016 |
|
|
Joanna N.
Ambitny
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruksela
|
|
|
|
tez spotkalam sie z zaliczka zanim pojawi sie miot, wlasnie tez sie zastanawiam,tyle ze hodowczyni uprzedzila mnie ze jesli nie bedzie kociaka takiego jakiego chce tzn plec,kolor,co do charakteru to raczej od razu trudno to okreslic, pani zwroci mi zaliczke
|
|
Sob 8:48, 17 Wrz 2016 |
|
|
ula
Pasjonat
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niestępowo o/Gdańska
|
|
|
|
| | ja jak szukalam kociaka dla nas to dzwonilam do Pani Uli i tez nie spodobalo mi sie , ze musze zaplacic 500 zl i nie wiem jaki kociak mi sie trafi, lista dluga i nie wiadomo kiedy ...
a jak ja zapytalam czy jednak bylaby mozliwosc wyboru charakteru to sie Pani oburzyla ze ona nie ma stada kociakow biegajacych...
wybor hodowli to baaaardzo wazna sprawa i na prawde warto poczekac ... |
O wpłacenie zaliczki proszę wówczas jeśli przyszły właściciel jest zdecydowany na malucha z naszej hodowli . Nie sposób traktować wszystkich dzwoniących , którzy poszukują swojego przyszłego czworonożnego przyjaciela jako tych konkretnych którzy takiego kociaka będą od nas posiadać . Nie jestem w stanie zapisywać sobie wszystkich osób które rzekomo wstępnie rezerwują kociaka bo tych było by mnóstwo . Jeśli ktoś szuka i nie chce wpłacać zaliczki proszę wówczas o odwiedzanie naszej strony by tam zasięgać informacji o dostepnych kociakach . Jeśli ktoś pyta mnie podczas rozmowy jakie są warunki rezerwacji to zawsze odpowiadam to samo .... wiąże się to z wpłatą zaliczki . Myślę że to nic zdrożnego ani niewłaściwego . Nikogo an nie zmuszam ani nie stawiam pod ścianą jeśli ktoś zdecyduje się dalej szukać lub skontaktować się ze mną za klika miesięcy nie widzę w tym problemu .
W naszej hodowli pojawia się dość niewiele miotów . Są osoby które czekają na malucha od nas po kilka miesięcy . Jednak nie zmuszam nikogo do wpłacenia zaliczki i zawsze zaznaczam że może się to wiązać z czasem oczekiwania .
Co do wyboru kociaka .... nie posiadamy w hodowli kociąt kilkumiesięcznych z ktorych przyszły właściciel może sobie wybrać tego jedynego . Zazwyczaj odbywa się to na podstawie podsyłanych zdjęć .
|
|
Wto 12:17, 25 Kwi 2017 |
|
|
mers
Ambitny
Dołączył: 17 Paź 2014
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jako właścicielka cudnej Florki Dollyland potwierdzam to co mówi Ula.
Ja z kolei zdecydowanie wolę wpłacić zaliczkę bo jestem spokojna, że prędzej czy później dostanę wymarzonego kociaka Być może wynika to z tego, że sama kiedyś miałam hodowlę i wiem jacy potrafią być ludzie.
Zaliczka powoduje ze obie strony są spokojniejsze. Oczywiście moim zdaniem
|
|
Pią 5:31, 05 Maj 2017 |
|
|
Kolejna Kasia
Ambitny
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Ja jako właścicielka Rudolfa Dollyland, podpisuję się obiema rękami pod powyższymi postami.
Dla mnie Ula dobierała kociaka jako towarzysza do rezydenta obecnego już w domu. Opisałam cechy i zachowania Kajtka oraz ewentualne moje oczekiwania odnośnie charakteru kociaka. Ula wybrała dla mnie kociaka idealnego. Wpłaciłam zaliczkę w ciemno. W związku z faktem , że był to okres okołoświąteczny naszego Puszka zobaczyliśmy dopiero w dniu odbioru. Rzeczywistość przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Oczywiście przed podjęciem decyzji miałam pewne wątpliwości. Kusząca była perspektywa "przebierania" w kolorowych kociakach, jak na kramiku odpustowym. Doszłam jednak do wniosku, że kierując się tylko wzrokiem i emocjami mogę zrobić krzywdę mojemu rezydentowi, a w perspektywie rozczarować się wyborem. Ostatecznie wybór zostawiłam specjaliście, który zna swoje kociaki, ich charaktery i moje jasno przedstawione oczekiwania. To było trafne posunięcie.
Jest tylko jeden warunek- musimy trafić do dobrej, sprawdzonej hodowli
|
|
Sob 10:46, 06 Maj 2017 |
|
|
joasia
Ambitny
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
|
|
|
Moja przygoda z Dollylandem zaczęła się niespełna 4 lata temu. Od początku genialny kontakt z Ulą. Jako nowicjusz w kocim świecie miałam milion pytań do..., a Ula... cierpliwie odpowiadała na każde z nich. Nawet teraz kiedy coś się dzieje... z Fadkiem wiem, że mogę zadzwonić. Aktualnie jestem w oczekiwaniu na kolejne dollylandowe futerko ;-)))
|
|
Pon 12:20, 21 Sie 2017 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|