Czyszczenie ząbków

Jak pomagać kotu czyścić ząbki, żeby miał długo zdrowe i bez nalotów?
Syszałam, ze raz w tygodniu trzeba przecierać je płócienkiem namoczonym solanką .
Co Wy na to ?

Też jestem ciekawa??? ale wydaje mi się, że najlepiej kupić odpowiedni do mycia ząbków preparat albo specjalną pastę w sklepie zoologicznym. Pytanie co jest lepsze i czy jest Ktoś Kto" to" stosuje na forum?

Oczywiście, że preparaty są, ale po co stosować jakąś chemię, albo coś półnaturalnego?

ja kiedyś spróbowałam umyć kotu zeby i od tametej pory na tej jednej próbie poprzestałam :oops: :oops:
a kot nadal mi nie może wybaczyc tych zabiegów :roll:

Nigdy jeszcze nie myłam kotu zębów-nawet sobie tego nie wyobrażam.
Arunia jak na razie z ząbkami nie ma problemów.Zobaczymy :wink:

Nika, czy szorowałaś Birmie, że nie może wybaczyć :lol: :lol: :lol:
W takim razie dam sobie spokój.
Nie będę miała już więcej takich pomysłów :lol:
A kot będzie miał święty spokój
Wesoly

Bazylia spróbuj - :lol: zobaczysz jakie to "zabawne" dla kota i dla Ciebie :wink:

Taranchino był moim wybrańcem :?

Biedny Taranchino Wesoly

!!!!
Dobra, spróbuję czystą szmatką namoczoną tylko w wodzie, zobaczę co zrobi Bonifacy Wesoly

Ale dopiero jutro, jak będzie wyspany. Dzisiaj szalał 4 godziny na dworze.... z psem :lol:
A ja za nimi, bo Bonifacy na smyczy Wesoly

A teraz śpi kocina, jutro zobaczymy co będzie.
Wieczorkiem zdam relację Wesoly

Już po "myciu" ząbków :lol: :lol: :lol:
Próba umycia zakończyła się ........... fiaskiem :roll:
Bonifacy wił się jak wij-krocionóg i nie pomagało gadanie, tulenie itp.
Na końcu ugryzł mnie delikatnie w policzek i to był koniec zabiegów dentystycznych. Wesoly

Kto to wymyślił myć kotu zęby ???
No, przecież , że nie ja :lol: :lol: :lol:

Bonifacy chyba mi wybaczył, bo nadal łasi się i przytula Wesoly

.
A teraz idziemy zjeść jogurcik Wesoly

:lol: może i wybaczył, ale pewnie nie dopuści do następnego razu

:lol: Biedactwo :lol: :lol: :lol:

Następnego razu nie będzie. :lol:
Na 100%.
A Bonifacek chyba mi naprawdę wybaczył, bo jak zwykle spał u mnie na poduszce :lol: :lol: :lol:

my uzywamy paste ktora dostalam od weta. koty poprosu warjuja jak zobacza ze ja z szafki wyciagam i ustawiaja sie w kolejce. :lol:

Hmmm

widać masz wyjątkowe koty Oktawio Jezyk

nie wcale nie. pasta pachnie jakby drozdzami a koty dostaja takze takie 'cukierki' moze dlatego lubia ta paste.