Autor |
Wiadomość |
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
Ciąża-wyraźna poprawa:) |
|
Już powoli odchodzę od zmysłów więc zadam pytanie osobom,które chyba najwięcej mogą mi w tym temacie pomóc.Sprawa wygląda tak:
Moja kotka była na kryciu,pojechała w drugi dzień ruji(sobota),sex był prawdopodobnie w niedzielę wieczorem(właściciela kocura nie było w domu,tylko jego żona,która ma pojęcie o kotach żadne),kotka wyjechała od kocura we wtorek.Gdy tylko ją przywiozłam bardzo się nim interesowała a gdy ją odbierałam,siedzieli sobie razem.
Za kilka dni będzie miesiąc od tego wyjazdu a po kotce jeszcze nic nie widać,nie przybiera na wadze,chociaż apetyt ma dobry(chyba nawet dużo lepszy niż wcześniej).Około tydzień temu zauważyłam że cycuchy są malinowe,2-3 dni temu były jeszcze pożyłkowane,teraz już mają normalny kolor ale wydają się większe.
Zachowanie się mocno zmieniło,dużo śpi i jest nerwowa.Nie daję się już czesać po brzuszku ani ogona.Miziata bardziej się nie zrobiła,chyba raczej mniej,chociaż wydaje mi się,że ciągle ma mnie na oku.
Co o tym myślicie?Mogę już mieć pewność że jest w ciąży.Nie chcę robić USG bo to straszny stresor.
Ostatnio zmieniony przez Maja dnia Śro 15:51, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 21:06, 16 Paź 2008 |
|
|
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
zrob zdjęcie brzuszka tak aby cycuchy było widać
|
|
Czw 21:16, 16 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
To może być trudne przy takim futrzaku ale spróbuję.
Edit:
Właśnie padła mi bateria więc troszkę podładuję i zaraz wkleję.
Ostatnio zmieniony przez Maja dnia Czw 21:22, 16 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:18, 16 Paź 2008 |
|
|
Lili
Ekspert
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice/Bristol
|
|
|
|
Ja wiem ze USG to stres ale moze jesli nie ma pewnosci warto to zorganizowac. Moze np jestes w stanie Maju sie umowic z weterynarzem zaraz przed zamknieciem kliniki, zeby bylo juz spokojniej, to i Maja by sie mniej stresowala
|
|
Pią 11:05, 17 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
Olga,u mnie się szykuje chyba zmiana weta.Wkurzył mnie ostatnio strasznie
Powiedział,że owszem.on jest dostępny 24h na dobę ale do domu nie przyjeżdża,tylko ja bym musiała kotkę wieźć do lecznicy.Czy to normalne bo jak to usłyszałam,to już mi się odechciało z nim rozmawiać.
Ale...mam zdjęcia cycuchów,zrobione dzisiaj.Zdjęcia całkowicie oddają ich wygląd i kolor.
PS Zdjęcia dwóch różnych cycuchów.
Ostatnio zmieniony przez Maja dnia Pią 16:15, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 16:13, 17 Paź 2008 |
|
|
kesja
Pasjonat
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecinek, woj.zachodniopomorskie
|
|
|
|
ten mocniej rózowy wygląda na ciązowy
moim kotkom tylko dwie pary na dole rózowieja i grubieją
|
|
Pią 21:39, 17 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
No ja reszty nie oglądałam,te największe zaatakowałam.Dzisiaj zważyłam Amande i w 3 dni przybrała 100g.Ciekawe czy była najedzona,czy maluszki zaczynają rosnąć.W niedziele będzie 5 tygodni więc powtórzę ważenie za tydzień.Jak nie będzie wyraźnej róznicy,pomyślimy o USG.
|
|
Pią 21:52, 17 Paź 2008 |
|
|
Siasia
Ambitny
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Olsztyn
|
|
|
|
Ja ważę kotki od chwili krycia do końca ciąży co 2-3 dni. Z jedną miałam duży problem z zajściem w ciążę wiec ważyłam ją codziennie. Jeśli wiem ile kotka przytyła w czasie ciąży pozwoli mi to przypuszczeć ile mniej więcej maluszków się spodziewać. USG robiłam tylko raz i tylko dlatego , że długo o maluszki się staraliśmy. Ale te bijące sreduszka na ekranie to dopiero przeżycie .
Trzymam kciuki .
|
|
Sob 6:43, 18 Paź 2008 |
|
|
SIB
Ambitny
Dołączył: 15 Kwi 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Cucychy wyglądają zupełnie na ciążowe malinki. Moja nie miała nawet nigdy takch różowych. Zaczynała się ciut zaokrąglać zawsze dopiero po 5 tygodniu (a ona jest szczupła, u grubszej kotki pewnie jeszcze później by można było coś zauważyć). Maluszków rodzi mi po 2. A jakikolwiek brzuszek był widoczny dopero na ok 10 dni porodem.
|
|
Sob 21:27, 18 Paź 2008 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
| | Olga,u mnie się szykuje chyba zmiana weta.Wkurzył mnie ostatnio strasznie
Powiedział,że owszem.on jest dostępny 24h na dobę ale do domu nie przyjeżdża,tylko ja bym musiała kotkę wieźć do lecznicy.Czy to normalne bo jak to usłyszałam,to już mi się odechciało z nim rozmawiać.
|
Maja twoj wet to rozsadny czlowiek.
W razie problemow , bardziej ci pomoze jak bedziesz w lecznicy bo ma wszystkie sprzety i srodki pod reka , a w domu ... coz bedzie mogl zrobic ?
I nie panikuj - bo to najgorszy doradca.
Sutki wygladaja na ciazowe .
|
|
Nie 8:53, 19 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
Dobrze że Amanda nie wie że zdjęcia jej piersi są umieszczone w internecie
A tak całkiem poważnie to trochę mnie uspokoiłyście.W takim razie czekamy dalej,już trochę spokojniejsza,no i biorę się do kompletowania sprzętu,który może się przydać bo lista jest dłuuugaśna.
|
|
Nie 8:57, 19 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
Hari ja wiem że w lecznicy ma potrzebny sprzęt,no i ogólnie tam będzie lepiej ale jak sobie wyobraziłam że mam podnieść kotkę która jest w trakcie porodu i zostawić jakiegoś urodzonego maluszka(lub zabrać go ze sobą),to mi się włos na głowie zjeżył. A poza tym myślałam że jednak to wet przyjeżdża,ocenia sytuację i decyduje co dalej-taki sposób to ja rozumiem bo może się okazać że źle ocenię sytuację i tą wycieczką do weta zaszkodzę i mamie i maluszkom-tym bardziej że poród zapowiada się około 20 listopada więc będzie już zimno.
Ale pewnie każdy ma takie czarne myśli przed pierwszym porodem
|
|
Nie 9:07, 19 Paź 2008 |
|
|
Hari
Wyjadacz
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
Czasami szkoda czasu na przyjazd weta a potem na gnanie do lecznicy bo mozna juz nie zdazyc.
Kociaka zostawiasz na poduszce elektrycznej pod lekkim przykryciem , a sama opatulasz cieplo kotke i pedzisz do lecznicy - ale to czarny scenariusz .
Najlepiej wez do pomocy kogos doswiadczonego w odbieraniu porodów u kotek .
I pamietaj , ze w takich chwilach przyda sie obiektywne oko (niekoniecznie Adriana)
Trzymam kciuki za udany poród .
|
|
Nie 12:00, 19 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
Nie,no oko Adriana zdecydowanie nie jest obiektywne Chyba faktycznie zaczynam panikować ale pewnie dlatego że zaczynam CHYBA dostrzegać że Amandzie powiększa się brzuchol.
|
|
Nie 21:14, 19 Paź 2008 |
|
|
Maja
Ambitny
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
|
|
|
A jakie mleko polecacie?RC czy może inne jest lepsze?
|
|
Pon 16:00, 20 Paź 2008 |
|
|
|
|
Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
» HODOWLA |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 1 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|