Autor |
Wiadomość |
Krysiulk
Doświadczony
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja w Opolu polecam 24h klinikę weterynaryjną dr Firlika na Poznańskiej, odkąd sięgam pamięcią zwierzęta zawsze były w naszym domu i wszystkie leczył właśnie ten lekarz. Ma ogromną wiedzę i powołanie!
|
|
Nie 14:38, 11 Wrz 2011 |
|
|
|
|
Mimciuska
Początkujący
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
w Krakowie |
|
Jeśli chodzi o Kraków to polecam Amavet.
Chodzę tam z moim zwierzyńcem.
|
|
Wto 19:51, 12 Cze 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A gdzie to dokładnie jest?
|
|
Sob 15:39, 16 Cze 2012 |
|
|
Mimciuska
Początkujący
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
ul. Centralna 41 w Krakowie - bardzo fachowa obsługa, poza tym mają otwarte 24h na dobę
|
|
Sob 22:16, 16 Cze 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
uuu to w Hucie to dla mnie trochę daleko.. ale dobrze wiedzieć że 24h bo nie wiadomo kiedy się przyda
|
|
Nie 0:27, 17 Cze 2012 |
|
|
astonia
Ambitny
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
24h otwarty jest też Krakvet na Sanockiej (Kurdwanów ponad pętlą tramwajową)
|
|
Nie 10:51, 17 Cze 2012 |
|
|
biru
Pasjonat
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Golkowice k / Krakowa
|
|
|
|
I krakvet ja mogę polecić. jezdzilismy z Biru jak mial wieksze problemy (prawdopodobnie o podlozu alergicznym i nerwowym). Choc jezdzilismy tam tylko w naglych przypadkach po zastrzyki wiec nie wiem.jak wyglada kwestia rozpoznawania ,przyczyn leczonych dolegliwosci.
|
|
Nie 11:26, 17 Cze 2012 |
|
|
Konstancja
Ekspert
Dołączył: 04 Maj 2012
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
o to blisko dla mnie:D... ja na Kurdwanowie chodziłam z wcześniejszymi kotami na Kordiana do pana Krzysztofa Serwanckiego i raczej byłam zadowolona, teraz się przeprowadziłam i z tym kotkiem chodzę do weterynarza niedaleko domu (ok 500m:P), w sumie wszystko zaczęlo się od tego że Huan włożył łapkę do kaloryfera w pierwszą noc i nie mogliśmy jej wyjąć i pan przyjechał specjalnie do nas w środku nocy (bo mieszka gdzie indizej) - to była jedyna osoba, którą udało się nam znaleźć, żeby nam pomóc no i tak z sentymentu chodzę tutaj, na razie jestem zadowolona, ale nie mieliśmy jeszcze żadnych poważniejszych problemów...
to sobie zapiszę ten krakvet
|
|
Nie 13:08, 17 Cze 2012 |
|
|
Katherinee
Ambitny
Dołączył: 17 Sty 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Dziewczyny, jaką klinikę polecacie we Wrocławiu? Poszłam na łatwiznę i chodzimy do Arkadiii (na Tyrmanda) bo mamy najbliżej. Słyszałam jednak, że przy poważniejszych chorobach wymiękają, a ja nie chciałbym się w przyszłości (tfu, tfu) rozczarować.
Pamiętam sytuację, kiedy moja córka z przyjaciółmi znalazła kota, którego potrącił samochód. Kot był "ledwo żywy", dziewczyny zaniosły go pod Arkadię, zadzwoniły na "nagłe przypadki" i Pani Weronika zjawiła się po kilku minutach. Udzieliła mu pomocy oczywiście, a że nie było gdzie go na DT wcisnąć pojechał do schroniska. Panią Weronikę osobiście bardzo lubię, to super sympatyczna osoba, nasza Kaja również jest zachwycona każda wizytą w tej klinice. Więc proszę o rady - czy zmieniać, czy zostawać.
|
|
Pon 15:18, 25 Cze 2012 |
|
|
Snowshoe
Ambitny
Dołączył: 09 Maj 2012
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
My z naszym Szczęściarzem chodzimy do gabinetu "Oskar" w Otwocku, ul. Kołłątaja 1. Gabinet powstał rok temu. Największy kontakt mieliśmy z Panią Ulą- właścicielką. Ale dwóch jej pracowników też zrobiło na nas mega pozytywne wrażenie. Pracują tam sami kociarze:) Gabinet jest czysty, przyjazny zwierzakom, no i przede wszystkim- niezbyt bolesny dla kieszeni. Kadra jest młoda, widać, że nie "zjedzona" przez rutynę.
W gabinecie (właścicielką jest były pracownik powiatowego inspektoratu weterynarii) jest promowana akcja oddawania krwi przez zwierzęta.
|
|
Pon 16:40, 25 Cze 2012 |
|
|
Kasia_Kurz
Ambitny
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
W krakowie polecamy panią Alicję Kowalik, która ma gabinet na balickiej. Prowadzi naszą hodowlę od początku, na prawdę jest profesjonalistką i wie już sporo o Ragach
|
|
Czw 15:21, 05 Lip 2012 |
|
|
Ines
Ekspert
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
| | Dziewczyny, jaką klinikę polecacie we Wrocławiu? |
Podpisuję się pod tym pytaniem
Dziś byłam z Tulcią u weterynarza po raz pierwszy - nic jej nie jest, pojechałam bo Tula jest moim pierwszym kotem i ciągle mi się wydaje, że na pewno zajmuję się nią nie tak jak trzeba, więc pojechałyśmy sprawdzić czy dobrze się jej dzieje. Na szczęście dzieje jej się u nas bardzo dobrze, a podróż samochodem i wizytę u weterynarza znosi z godnością, a nawet z pewną dozą ciekawości.
Do rzeczy, za radą hodowcy pojechaliśmy do lecznicy Doran, do doktora Michała Molendy. Jestem bardzo zadowolona z wizyty, lekarz dokładnie obejrzał kicię, zapisał kiedy ma być szczepiona i odrobaczona, odpowiedział wyczerpująco na tysiące pytań i dał numer telefonu żeby dzwonić w razie gdyby coś się działo (żeby tylko tego nie pożałował ). Mąż ucieszył się też, że doktor hamował moje zapędy żeby kupić kici wszystkie możliwe preparaty, które mogą się przydać teraz lub kiedyś, a mógłby nieźle na mnie zarobić, bo kupiłabym wszystko co potrzebne i nie a wyszłam z niczym, płacąc tylko za wizytę.
Nie wiem po czym poznać dobrego weterynarza (może macie jakieś wskazówki?), ale ten zrobił na mnie dobre wrażenie, myślę, że będę do niego jeździła, choć mam trochę daleko.
|
|
Czw 21:15, 18 Paź 2012 |
|
|
Dejikos
Ekspert
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 3341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
Chodzimy do Arki na Więckowskiego. Ale ponieważ nie mam problemów z kotami, nie bywam tam często.
|
|
Czw 21:45, 18 Paź 2012 |
|
|
Dalia
Ekspert
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 2348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
|
|
|
Odświeżajac troche temat to polecana przychodznia jest jeszcze na Chłopskiej (kraków) - Arka sie nazywa, maja specjalistyczny sprzet i duza wiedze tylko niestety tam szwankuje podjescie do klijenta, sa troszke gburowaci. Plus jest taki ze to jest całodobowe, ale... jak chce sie skorzystac z takiej opicji to jak przekracza sie u nich prog to na rachunku nabite jest 120 zł ...
A osobiscie polecam przychodznie na Fortecznej - Gregvet i na Gromady Grudziąż u pana Ziembińskiego.
A Serwackiego nie polecam, poniewaz nie zachowuje higieny w gabinecie i dal za duza ilosc pasty odrobaczajacej Dalii gdzie pozniej mialysmy miesiac z glowoyz dochodzeniem dlaczego kot wymiotuje
A i nie polecam lecznicy przy ul. Wysłouchów poniewaz wet tam jest bardziej przerazony niz zwierzaki, ktore przyjmuje
Ostatnio zmieniony przez Dalia dnia Wto 20:21, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:19, 02 Lip 2013 |
|
|
Mouse
Ambitny
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A może mi ktoś coś podpowie jeśli chodzi o Lublin ewentualnie Zamość?
|
|
Czw 13:13, 07 Wrz 2017 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|