Woda

Nie rezygnuj całkowicie z dolewania. Zmniejsz tylko proporcje wody. Wesoly

Ciepła woda wydobywa smak i zapach mokrej karmy, ogrzewa ją, no i zawsze to kilka mililitrów więcej płynu w organizmie kota.

Dzięki Marla, dolewam teraz tylko troszkę, właśnie tak dla 'wydobycia smaku'. Jedzenie znika w mig! Little thongue man

To ja tak na szybko. Sposób na nawodnienie niepijacych kotow (sposob czasochlonny aczkolwiek warto) zapozyczone z innego forum. Pewnie gdzieś już tu było ale przypomne.

Kupic porcje rosołową (kurczak, gęś, kaczka, indyk, ew nogi wp - można też zrobić z calego ptaka- tuszki więcej smaku i przynajmniej wartosci odzywczych;p) pokroić kości na drobne kawałki, zalać wodą tak żeby zakryła kości . Zagotować, zmniejszyć gaz na minimalny i tak gotować pod przykryciem przez 8-12 godzin zależnie od ilości kosci. Kości mają się rozpaść, mięso odpaść, wszystko ma się maksymalnie rozgotować. Po tym czasie odcedzić wywar i wystudzić. Wstawić do lodówki na noc. Zsiądzie się na galaretkę. Takową można podawać kotu do jedzenie solo lub z puszką.

Koty same z siebie rzadko kiedy piją wodę z miseczki (oczywiscie zdarzaja sie wyjatki) ale ogolnie naturalnie pobieraja plyny z pokarmu.

aha galaretkę można też zamrażać ale z doświdczenia - lepiej wchodzi świeża;p

Moj tez raczej pije mnij niz wiecej. Nawet jak go zachecam to nie jest zbytnio zainteresowany. A sama pijam kranowke to i taka mu daje. Czasem przegotowana.

	kasiorrr napisał:
	Oraz ostatnio usłyszałam opinię, że "kot powinien dostawać jedynie jedzenie mokre, bo suche odwadnia i przez to musi pić wodę, której pić nie powinien". Co o tym myślicie?

Pierwszy raz spotykam się z opinią, że kot nie powinien pić wody. Czytałam co prawda, że picie wody z miski jest dla kota w pewien sposób nienaturalne - na wolności większość płynów dostarcza do organizmu wraz z pożywieniem, a resztę uzupełnia wodą bieżącą, która jest po prostu czystsza niż woda stojąca (stąd niechęć kotów do picia wody z miseczki, a zamiłowanie do kranów czy specjalnych miseczek z fontanną). Ale żeby picie wody miało szkodzić? Nie wydaje mi się, ale może mnie ktoś oświeci Wesoly

Wydaje mi się za to, że sucha karma nie "odwadnia", tylko po prostu nie dostarcza wody, którą kot przyjmuje żywiąc się karmą mokrą. Dlatego tak ważne jest, by kot żywiony wyłącznie suchą karmą miał zawsze dostęp do świeżej wody, aby uzupełniać jej braki. Zresztą moim zdaniem każdy kot, niezależnie czym jest karmiony, zawsze powinien mieć dostęp do wody.

Co do konfliktu karma sucha konta karma mokra... W tym temacie są i zawsze będą różne "szkoły". Zarówno karmienie kota karmą suchą, karmą mokrą, jak i mięsem ma swoich zwolenników. Myślę, że każdy sposób ma swoje wady i zalety.

Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Pią 0:26, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz

Źle się wyraziłam pisząc "odwadnia". Miałam na myśli to, że musi więcej pić przez suchą karmę.
Również wydaje mi się to dziwne, żeby nie podawać wody tłumacząc, że sporą jej ilość zawiera mięso. Dzikie koty też piją wodę z naturalnych zbiorników.
Być może powinno się po prostu ograniczać picie wody(której i tak jest sporo w mięsie), by uniknąć chorób nerek spowodowanych np twardą wodą bądź woda mineralną.
Jestem ciekawa co mądrzejsi ode mnie mają do powiedzenia.
Czy ktoś spotkał się z takim sposobem żywienia kota?

Ostatnio zmieniony przez kasiorrr dnia Pon 22:18, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Moim zdaniem absolutnie nie powinno się ograniczać kotu dostępu do wody! Wydaje mi się, że dużo większym zagrożeniem dla układu moczowego jest jej niedobór, niż nadmiar, jeśli nadmiar jest w ogóle możliwy. Kryształy, kamienie, zapalenie pęcherza - to tylko niektóre choroby, które grożą kotu, który nie przyjmuje odpowiedniej ilości płynów.

Jestem podobnego zdania.
Jednak wolałam się upewnić, bo każdą potencjalna bzdurę wolę sprawdzić 10 razy.
A Maciej jest bardzo ważnym członkiem rodziny Wesoly

Dla tych ktorzy sa zainteresowani ile powinien pic kot podaje link:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tresc tej stronki wklejam tutaj:

Ile powinien pić kot?
Zdrowy kot powinien przyjmować dziennie około 50 ml wody na kg masy ciała (kocięta nawet do 70 ml/kg). Koty żyjące na wolności zapewniają praktycznie całe zapotrzebowanie na wodę ze złowioną zdobyczą (każdy organizm składa się w około 80% z wody). Zupełnie inaczej wygląda sytuacja domowych mruczków. Większość kotów karmiona jest głównie suchą karmą, w której zawartość wody jest niewielka (kilka %). Aby pokryć swoje zapotrzebowanie przeciętny kot, żywiony tylko suchą karmą, powinien wypić około szklankę wody na dzień. Większość kotów pije znaczne mniej, co sprzyja rozwojowi problemów z nerkami i pęcherzem moczowym. Warto poznać kilka sztuczek, które zachęcą naszego mruczka do wypijania większych ilości wody.

Zacznijmy od początku
Podstawową sprawą jest wybór odpowiedniej miski. Najlepiej wypróbować kilka rodzajów i wybrać takie, z których kot pije najchętniej. Większość kotów preferuje miski szklane lub ceramiczne, a nie przepada za plastikowymi. Warto pamiętać, że koty zwykle nie lubią wkładać głowy do wnętrza naczynia, ani dotykać wąsami do jego brzegów. To dlatego w większości przypadków najlepiej sprawdzają się płytkie, ale szerokie naczynia. Są też koty, które wolą pić z kubków. W obu przypadkach naczynie powinno być wypełnione po brzegi.
Ważną sprawą jest lokalizacja misek z wodą. Naczynie z wodą nie powinno stać obok miski z jedzeniem. Należy unikać podwójnych misek. Większość kotów pije więcej, jeśli woda i pokarm podawane są osobno. Miska z wodą powinna stać w spokojnym miejscu, z dala od drzwi, uczęszczanych przejść, itp. W domach wielopoziomowych powinna być przynajmniej jedna miska na każdym piętrze. Jeśli masz więcej niż jednego kota, misek powinno być więcej. W dużych grupach, koty tworzą osobne stada. Każde stado powinno posiadać przynajmniej jedną miskę.

Jak zachęcić kota do przyjmowania większej ilości wody?
Niektóre koty wolą pić wodę bieżącą od stojącej. Sposobem na zapewnienie kotu stałego dostępu do takiego źródła wody jest miska „fontanna”. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów takich misek, można je zakupić przez internet. Innym sposobem jest pokazanie kotu lekko odkręconego kranu. Wiele zwierzaków, bardzo chętnie wylizuje kapiącą wodę. Niestety ta metoda sprawdzi się tylko, kiedy jesteśmy w pobliżu.
Innym sposobem na zachęcanie do picia jest dosmaczanie wody produktami o przyjemnym dla kota zapachu lub smaku. Można np. skorzystać z sosu od tuńczyka z wody. Kotu można również podać wodę, w której gotowało się mięso lub ryba, albo pozostałej po rozmrożeniu owoców morza. Wszystkie powyższe płyny można też zamrażać i dorzucać do miski z wodą w postaci kostek lodu. Podczas prób wylizywania czy zabawy taką kostką kot pije więcej. Podobną rolę może też spełniać piłeczka do ping-ponga umieszczona w misce, choć nie jest już tak atrakcyjna zapachowo.
Szukając płynów dosmaczających wodę należy unikać produktów zawierających sól lub inne przyprawy. Niewskazane jest podawanie mleka, gdyż wiele dorosłych kotów cierpi na nietolerancję laktozy. Pod żadnym pozorem nie wolno podawać płynów, które miały kontakt z cebulą. Jest ona bardzo toksyczna dla kotów i spożycie nawet niewielkiej ilości może skutkować poważną chorobą.

Na zakończenie
Kot żywiący się pokarmem z saszetki przyjmuje wraz z nią znacznie większe ilości wody niż taki, który je suchą karmę. Jeśli kot nie chce jeść nic oprócz suchej karmy można spróbować dodawać do niej wodę. Zaczynamy od dodawania bardzo małej ilość, którą stopniowo zwiększamy. Wodę możemy dodawać również do jedzenia z puszki lub saszetki. Niektóre koty bardzo to lubią.

Oraz liczydlo:

	vivienne napisał:
	Ja pobrałam sobie takie liczydło ze strony Barfny świat: [link widoczny dla zalogowanych] Tylko nie wiem czy nie trzeba być tam zalogowanym żeby móc je pobrać.

Dodam,ze trzeba byc tam zalogowanym,zeby je pobrac...

Jestem pewna, że moje Maluchy piją zbyt mało wody, ale dziś postanowiłam dokładnie sprawdzić jak bardzo jest źle. O 21.20 wystawiłam świeżo wymyte, wyparzone i napełnione po brzegi miseczki z wodą. Poidełko dla uproszczenia pomiarów schowane. Mąż przeszkolony z metodologii badania. Wesoly

Jutro o 21.20 będzie chwila prawdy. Aż się boję jaki będzie wynik...

Czekam niecierpliwie na wyniki Ya winkles

Milan przy problemach z siuśkami pił jak smok-i sikał też

a teraz przestał rzucać się na wodę

dolewam mu sporo wody do mokrego i tak mu uzupełniam braki ale podejrzewam że to też poniżej normy zapotrzebowania na wodę

Czekamy na wynik Wesoly

Widzę że wszystkie złapałyśmy bakcyla z wodą

Ja dzisiaj kotu tyle dolałam do mokrego że ten tuńczyk to pływał w wodzie

nie mówiąc ze od wczoraj postawiłam dwie miski z woda obok siebie żeby sprawdzić z której woli pić

	Konstancja napisał:
	nie mówiąc ze od wczoraj postawiłam dwie miski z woda obok siebie żeby sprawdzić z której woli pić

Nie stawiaj obok siebie, tylko w dwóch różnych miejscach Ya winkles