Polecane karmy

W sumie też racja - zawsze można karmić kociaki w zimie.
TOW będę powoli mieszał z biomilem - mniejmy nadzieje że kociakowi nie zaszkodzi;). Ehh jeszcze 2,5 tygodnia do odbioru:( wyczekiwana jest jak dziecko:P

Pamiętaj, by robić to tak bardzo powoli. Ja zwiększałam porcje nowej karmy o 5g co kilka dni i za każdym razem obyło się bez rewelacji z tego co pamiętam.

Dzięki za info.
Biomilu będę miał 1 kg więc starczy na dłuższe mieszanie spokojnie.

Po wczorajszej wizycie dowiedziałam się, że kotka w domu je głównie suche - RC dla kociąt i mokre - wołowinę, kurczaka, czasami serek wiejski i takie tam różne domowe jedzonko. Puszki (mokre) sporadycznie.

Dzisiaj będąc na zakupach spożywczych w centrum handlowym, z ciekawości byłam w sklepie zoologicznym - promocja - 800g (400 + 400 gratis) RC dla kociąt za 22 zł w takiej paczuszce. Chyba się skusze i kupię. W końcu i tak będę musiała się zaopatrzyć w zapas tej karmy, a za taką cenę to warto (na zooplusie 400g to ponad 15zł).

Sprzedają jeszcze karmę suchą na wagę - RC dla kociąt za 29zł/kg. Pytam czy to faktycznie royal, mówi Pani że tak. Pytam czemu taka tania - "bo na wagę taniej". Pytam jak długo tutaj w tej skrzyni leży - mówi że w piątek wsypała i że bardzo szybko sprzedają te karmę wagową i cały czas praktycznie jest świeża. Wierzyć, nie wierzyć... Rolling eyes

Nie kupuj karmy na wagę. Nie wiesz kiedy była otwarta, jaką ma datę przydatności, czy to naprawdę ta karma, o którą prosisz. A takie przechowywanie karmy samo w sobie nie jest dla karmy dobre (powinna być przechowywana w szczelnie zamkniętym opakowaniu).

Wiem, bo już o tym czytałam w jaki sposób przechowywać karmę. Przez to pytałam jak długo tam leży i czy to w ogóle był Royal. Z dużym dystansem do tego podeszłam

W takim razie kupię chyba to opakowanie promocyjne, 4x 400g i zapłacę 44zł Little thongue man

Mgławico, ja też idąc za radą ragdoll'owego forum zamówiłam TOTW i ku mojemu zaskoczeniu Larka bardzo chętnie ją zjada. Brak jakichkolwiek problemów kuwetowych.

ciekawe jak moje zareagują - karmę zamówiłam ale chyba paczka utknęła w firmie kurierskiej i już dzisiaj nie przywiozą
ja też bym tak chciała wprowadzać karmę - bez problemów kuwetowych ale nastawiam się na śmierdziele

Ja w pierwszy dzień dałam troszkę na próbę i obserwowałam reakcję. A reakcji nie było wogóle, więc następnego dnia dostała normalną porcję. I dalej nic, spokój. Ku mojemu zaskoczeniu zawsze patrzy, którą karmę wyciągam. Jeśli jest to TOTW, to od razu do miski Rolling eyes

Moje pytanie, jak podajecie fileta z kurczaka, jak serca? Surowe czy sparzone?

Ja już dawno chciałam spróbować TOTW. Czekam za zastawą. Oby im zasmakowało bez problemów kuwetowych.

Agnez fileta zawsze podaje sparzonego.

Czy cokolwiek na surowo? Co poza filetem? Próbowałam dać serca, ale powąchała i odeszła. Filecik jak najbardziej smakuje. Wie, co dobre

U mnie z surowego dostają jedynie sparzonego fileta lub przemrożoną na surowo wołowinę. Kiedyś Fordziowi dałam wątróbki kawałeczek (też sparzoną) ale w kuwecie za ciekawie nie było, więc sobie odpuściłam.

ja filet, serca, wątróbkę sparzam
surowe to przemrożona wołowina

moje wątróbkę kochają - w ogóle to straszne z nich mięsożercy Ya winkles

Ostatnio zmieniony przez Mgławica dnia Pią 13:32, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz

Kotu jak najbardziej mozna dawac surowe mieso, jest to bardziej naturalne dla kota, na dodatek zachowuje wiecej zdrowych wlasciwosci ktore gina pod wplywem duzych temperatur.

W kwesti podrobow trzeba uwazac tj nie moze byc ich za duzo czyli np watrobka to tak 1 do max 2 razy w tygodniu. Jednakze sa to jak najbardziej wartosciowe pokarmy dla kotow.

Jesli chodzi o mrozenie to powiem tak, ta ilosc bakteri ktora zostanie zabita przez mroznenie, odbuduje sie podczas rozmrazania

no niestety zdaniem kotów wątróbka u nas pojawia się zdecydowanie za rzadko (max. 2 razy/miesiąc)