Woda

A zatem wygląda na to, że ta "choroba" dotyczy znacznej części populacji, bo znam wiele takich osób Mruga

	Ines napisał:
	A zatem wygląda na to, że ta "choroba" dotyczy znacznej części populacji, bo znam wiele takich osób

Ile zasz osob ktore maja pragnienie na 1 szklanke dziennie?
Nie zapominaj,ze jak ktos je duzo zup lub pokarmow w sosami itp. to tez nawadnia organizm i to wlicza sie w Twoje zapotrzebowanie na dzienna porcje wody,wiec wtedy tez bedzie mial mniejsze pragnienie na wypicie szklanki wody czy cherbaty.

To taka sama roznica jak mokre jedzenie dla kotow i sucha karma.

Z najbliższej rodziny: mój mąż, to już mówiłam. Teściowa, która również bardzo niewiele je. Szwagierka, która również nienawidzi zup, więc i tak się nie nawadnia (jest jedną wielką kulą nienawiści, ale to swoją drogą). Mój ojciec, poza momentami w których "nawadnia" organizm wodą ognistą i co się rozumie samo przez się, następnego ranka.

Więcej nie będę wymieniać, bo to temat o kotach, a nie o moich znajomych. Ogólnie wniosek jest taki, że małe pragnienie mają osoby, które ogólnie mają małą świadomość jakie ważne jest nawadnianie organizmu, albo po prostu nie dbają o swoje zdrowie. Dalej idący wniosek jest taki, że nie sądzę, że odpowiednie nawadnianie organizmu zależy od stopnia pragnienia, ale od świadomości tego, jak zażywanie płynów jest ważne dla organizmu. Koty niestety tej świadomości nie mają Smutny

Myślę, że nie ma co się sprzeczać. Mruga

__________________________________

Wątek kontynuowany w tym miejscu: http://www.ragdollclub.fora.pl/jak-prawidlowo-karmic-kota,26/woda,5916.html#274710