Polecane karmy

To wyżej to byłam ja Jezyk

Dodam jeszcze, że Taccuś jest piękny i zdrowy a więc jeżeli kociakowi posmakuje to jak najbardziej polecam Wesoly

	Jola123 napisał:
	Hmm... Acana mówicie? A co myślicie o suchej Applaws, macie jakieś doświadczenia lub własne opinie? Rosi woli karmy z kurczakiem... Je TOTW, ale bez szału. I tak się zastanawiam, co by jej zaproponować za jakiś czas.

Jeżeli chodzi o Applaws to zdania są podzielone (przynajmniej jak czytam opinie w sklepach). Jednym kotom smakuje i nic im nie dolega, inne mają biegunki. Spróbować możesz, a nóż Rosi przypasuje. Ale myślę, że jeżeli nie ma problemów z trawieniem przy TOTW, to nie trzeba zmieniać karmy...

Poza tym, poczytaj sobie składy Wildcat Etosha i Blue Buffalo Kurczak. Cenowo Applaws wypada najlepiej, ale czy tu o cenę głównie chodzi...?

Acana z kurczakiem to: Acana Cat Wild Praire.

	Tacco napisał:
	Dodam jeszcze, że Taccuś jest piękny i zdrowy a więc jeżeli kociakowi posmakuje to jak najbardziej polecam

Tak, tak popieram.
Taccuś jest ślicznościowaty i po karmie Applaws ma cudne, ogromne, niebieściutkie oczyska

Wybacz Tacco, nie mogłam się powstrzymać, bo Twój kocuś Taccuś budzi u mnie wielkie uczucie radości

Jego widok zawsze poprawia mi humor Ya winkles

	Bazylia napisał:
	Taccuś jest ślicznościowaty i po karmie Applaws ma cudne, ogromne, niebieściutkie oczyska

Taaak

Applaws powoduje wytrzeszcz oczu u kotów !

A odnośnie tych karm o których piszesz Dejikos to Wildcat Etosha faktycznie ma skład fajny chociaż cena rzeczywiście powala. Co do Blue Buffalo Kurczak to nie mogę znaleźć tam zawartości procentowej mięsa w składzie.

Dziewczyny polecacie jeszcze inne karmy, które mogłabym podać Taccusiowi na próbę o podobynm składzie do Applawsa ? Może akurat coś mu lepiej podejdzie,chociaż z Applawsem tragedii nie ma - wydaje mi się tylko, że trochę mu się znudziła ta karma. W końcu wcina ją przez swoje całe życie Wesoly

	Tacco napisał:
	Co do Blue Buffalo Kurczak to nie mogę znaleźć tam zawartości procentowej mięsa w składzie.

Niestety ja też nie - nawet na stronie producenta nie jest napisane...

	Tacco napisał:
	Tacco je Applawsa suchego (narazie jeszcze kitten).

W takim razie chyba spróbuję za jakiś czas mimo zagrożenia wytrzeszczem, jeśli będzie taki jak u Taccusia

Teraz kombinuję z mokrą karmą, więc suchą na razie zostawię TOTW.

	Dejikos napisał:
	Ale myślę, że jeżeli nie ma problemów z trawieniem przy TOTW, to nie trzeba zmieniać karmy...

Applaws byłby jako alternatywa TOTW. Rosi czasami potrzebuje, żeby ją czymś zachęcić/skusić. Lubi mokre z kurczakiem, królik jeszcze może być. Z wołowiną, jagnięciną itp. nie chce. Dlatego szukałam suchej z kurczakiem dla smaczku od czasu do czasu Rolling eyes

Poczytam jeszcze o pozostałych o których piszesz. A Acanę z kurczakiem jakoś przegapiłam, mimo, że akurat o Acanie czytałam

Już znalazłam, porównam skład i coś wybiorę.

	Dejikos napisał:
	Tacco napisał: Co do Blue Buffalo Kurczak to nie mogę znaleźć tam zawartości procentowej mięsa w składzie. Niestety ja też nie - nawet na stronie producenta nie jest napisane...

Ja nie moge natomiast znaleźć zawartości witamin, tauryny itd. w mokrym Applaws

	Arek81 napisał:
	Szybkie pytanie - czy można dać spróbować kociakowi kawałek kurczaka, którego ugotowaliśmy w rosole ??. Chodzi mi o samo czyste mięso.

Zdecydowałabym się na razie na jedną nową "potrawę" i nic innego nie wprowadzałabym jednocześnie. Dajesz mu nowe puszeczki z tego co pamiętam, więc kurczaka na razie nie dawaj. Spróbuj za jakieś dwa - trzy tygodnie, ale tak jak pisze Jadis, ugotuj bez przypraw (Catyfun mnie uczyła, że może być odrobinkę soli). Co do warzyw - nie wypowiadam się.
Ja daję Simbie gotowanego indyka.

Kupuję ekologiczną suszoną włoszczyznę z solą morską i jeżeli gotuję dla niebarferów to jej ciut dodaję ponieważ nie wytrzymuję smrodu gotowanego mięsa. Natomiast kiedy gotowałam wołowinę z golonkami z indyka nie dodawałam niczego i gotowałam w małej ilości wody.

Bardzo fajne artykuły:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Dejikos dnia Wto 12:08, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

Już jest na polskim rynku do kupienia w [link widoczny dla zalogowanych]

Cena jest na pierwszy rzut oka "oj", ale dzienny koszt żywienia (chodzi o suchą karmę) 8-kilogramowego kota to 6,18. Jeżeli ktoś karmi suchą karmą, to może opłaca się zainwestować w zdrowie zwierzaka?

Przy mieszanym jedzeniu też lepiej to, niż jakakolwiek inna sucha karma.

Skopiowałam tabelkę ze strony

[link widoczny dla zalogowanych]

My stosujemy
Moje futra lubia puszki dziczyznę z rybą i dziczyznę a jagnięcine nie bardzo . Jagnięcina bardziej przypomina pasztet , a dziczyzna ma troszke galaretki , która kotom pasuje . Chrupki - wyglądają jak łaznki - małe kwardaciki . Niestety mojemu jasnie państwu nie pasują , ale co kot to gust. Karma ma bardzo dobrą opinię na rynku - ale nie jest tania

Tak jak wspomniala Graza,
sucha karma jest w postaci lazanek,
które przypominaja mi zapach trawy...
Moja Bianka je ZiwiPeak zmieszany z Royal Canin,
inaczej niestety nie chce jesc...
Puszki ZiwiPeak nie tknie...
Tak wiec w chwili obecnej Ziwi stoi w szawce,
a szkoda...
Mam nadzieje,ze wylecze moaja mala z Royala
i polubibi Ziwi.
Jedno co mnie denerwuje to mala pojemnosc paczeuszek.
W Anglii sa tylko 100g i 400g.

	Kasiaczek napisał:
	Jedno co mnie denerwuje to mala pojemnosc paczeuszek. W Anglii sa tylko 100g i 400g.

Tak chyba wszędzie jest, niestety.

Ja kupiłam moim pociechom mokre, mam nadzieję, że polubią Wesoly

Dejikos napisał:

	Kasiaczek napisał:
	Jedno co mnie denerwuje to mala pojemnosc paczeuszek. W Anglii sa tylko 100g i 400g.

Tak chyba wszędzie jest, niestety.

Ja kupiłam moim pociechom mokre, mam nadzieję, że polubią Wesoly

Powiem szczerze,ze po otwarciu mokrego jedzenia ZiwiPeak-
robi wrazenie.
Karma ma specyficzny zapach,podobny do suchej
i wyglada wg mnie jak pasztet.

Wydaje mi sie,ze moja Bianka nie chce jesc Ziwi wlasnie ze wzgledu na zapach.
Jest przyzwyczajona do Royala,
który ma sztuczny zapach pieczonego miesa,
wiec naturalny zapach Ziwi po prostu jej nie smakuje...

Moje wcinają baaardzo chętnie Power of Nature. Konsystencja przypomina szynkę konserwową i ma galaretkę. Jestem dobrej myśli Mruga